Jak poradzić sobie z pluskwami?

Jak poradzić sobie z pluskwami?

Pech Justyny nie chciał opuścić, już zaczęła się zastanawiać, co takiego złego zrobiła, że przytrafiają jej się takie rzeczy.

W zeszłym roku byli z mężem na wakacjach w Czechach. To był ich wymarzony i długo planowany wyjazd. Wcześniej tyle dobrego się nasłuchali od znajomych i naczytali o tym kraju, że postanowili na własną rękę sprawdzić jak tam jest. Bardzo im się podobało, jedzenie smakowało, piwo było wyborne.

Raz w jednym z hosteli przypadkowo podsłuchali rozmowę przy stoliku obok, która dotyczyła tego jakie kto zna domowe sposoby na pluskwy. Trochę ich to przeraziło, ale hostel był bardzo czysty i nic nie wskazywało na to, żeby się w nim zalęgły insekty. Dlatego zgodnie uznali, że po pierwsze mogli się  przesłyszeć, a po drugie, źle zrozumieć, bo przecież nie znają języka czeskiego. Zbagatelizowali więc problem i szybko o nim zapomnieli. Jednak po powrocie do domu z przerażeniem odkryli, że w ich mieszkaniu podczas ich nieobecności zamieszkały mrówki faraona. Walczyli z nimi przez dłuższy czas, ale wreszcie się udało.

W tym roku postanowili zwiedzić Niemcy. I również wypad się udał, chociaż czasami spali w bardzo podrzędnych pensjonatach. Takie było zresztą założenie, woleli wydawać mniej pieniędzy na noclegi, a więcej zwiedzić i dłużej pobyć. Wszystko bardzo im się podobało, a na kiepskie warunki nie zwracali uwagi. Wracali po trzech tygodniach z duszą na ramieniu, pamiętali o powrocie sprzed roku. Na szczęście okazało się, że tym razem żadne mrówki się do nich nie wprosiły.

Za to po kilku dniach Justyna z przerażeniem odkryła pluskwy.  Z początku nie wiedziała nawet co to jest, musiała poczytać w internecie. Od razu wpisała domowe sposoby na pluskwy. Wyszło jej, że powinny się sprawdzić goździki. Zdecydowała, że spróbuje, chociaż nauczona doświadczeniem, chciała zaatakować ostrzej. Nie zamierzała walczyć z pluskwami tak długo, jak z mrówkami faraona. Jej strategia odniosła oczekiwany skutek, pozbyła się pluskiew. Była ciekawa jaka niespodzianka czekać ją będzie po przyszłorocznych wakacjach.

Powrót na górę