Poważna sprawa

Poważna sprawa

Nie wydawało się to skomplikowane, trzeba smarować regularnie pudrodermem czerwone plamki i uważać, żeby się nie podrapać, bo mogły zostać blizny na całe życie. Ale to się łatwo mówi. Kiedy jakieś miejsce bardzo swędzi, to ciężko się powstrzymać.

Czasem nawet świadomość blizn nie pomaga, trzeba mieć dużo silnej woli. I najlepiej jakiś cel, tak jak Helenka, która chciała iść na wesele cioci z gładką buzią. I udało się. Miesiąc temu to wydawało się niemożliwe, cała jej buzia była w czerwone kropki. Kiedy jej najlepsza przyjaciółka się o tym dowiedziała, było jej bardzo przykro. Dla dzieci w wieku kilku lat trzy tygodnie to bardzo długo. Przyjaciółka pomyślała, że odwiedzi Helenkę, żeby się razem pobawić. Przecież tak blisko mieszkały i często spędzały ze sobą popołudnia. Bywało, że spędzały ze sobą całe dnie, do południa w przedszkolu, a po południu w domu, albo u jednej, albo u drugiej. Jednak mama powiedziała, że to niemożliwe, bo Helenka ma ospę wietrzną i może zarażać. Krysia nie wiedziała co to jest za choroba i na czym polega, więc mama jej dokładnie wytłumaczyła. Na całym ciele pojawiają się małe czerwone kropki i okropnie swędzą. Trzeba je smarować Pudrodermem, a wtedy swędzą nieco mniej. Nie można ich zdrapywać, ponieważ wtedy powstają blizny, które mogą zostać do końca życia. Trzeba unikać ludzi chorych, ponieważ łatwo się zarazić. Ta choroba wieku dziecięcego i przechodzi się ją raz w życiu, ale jeśli ktoś jej nie przechodził, wtedy może się zarazić również jako dorosły.

Krysia słuchała tego wszystkiego i zrozumiała, że to naprawdę poważna sprawa – nie zobaczy się z przyjaciółką przez trzy tygodnie! Zastanawiała się, czy jest jakiś sposób na to, żeby się nie widzieć, ale móc razem bawić. I wymyśliła! I to nawet taki, że będą się mogły widzieć, a jednocześnie Krysia się nie zarazi. Poprosiła mamę, żeby połączyła się przez telefon z mamą Helenki, wykorzystując kamerę. Dzięki temu dziewczyny mogły się widzieć, rozmawiać, razem bawić, ale nikt nikogo nie zarażał.

Powrót na górę